W ogóle… nie wogóle, wogule, wogle…
Dziś takie szybkie podsumowanie…
Jedyną poprawną formą jest „w ogóle”
A jego znaczenia to:
1. nic a nic, wcale, zupełnie nie. Na przykład:
„W ogóle nie widziałam wczorajszego odcinka serialu”
2. w sumie, podsumowując, ogólnie. Na przykład:
„A w ogóle, to on nie jest taki przystojny”
W polszczyźnie aż roi się od niepoprawnych form. Strzeżmy się ich.
Dla mnie ogół to zbiorowisko, grupa czy to w rozumieniu ludzi, zasad czy zachowań itp.
Jak można powiedzieć, że coś np. nic nikogo nie obchodzi czyli (wogóle) w ogóle.
Czy jeśli ktoś powie tak i to zapisze.
Raczej nie było mnie w ogóle (w tym ogóle czyli tej grupie ludzi) to ktoś inny zrozumie, że czuł się ten ktoś jakby go wcale tam nie było, jakoś niewyraźnie, nieobecny duchem.
Czy taka osoba zwłaszcza cudzoziemiec zrozumie, że chodziło o daną grupę czy o samopoczucie, stan duchowy niematerialny?
Pisanie w ogóle odnoszącym się do stanu -nic a nic mnie to nie obchodzi a w ogóle odnoszącym się do zbioru zasad, praw, grupy ludzi itp. to są dwa rożne znaczenia różniące się w zapisie wyłącznie spacją, a w zasadzie powinny się z definicji różnić tą spacją. Kontekst to rzecz królewska 😀
https://www.youtube.com/watch?v=WuyFyaZtWsc