Tak, prawda, że przewrotny tytuł wpisu? niestety, nie będziemy dziś rozmawiać o seksie 🙂
To, o czym chciałabym napisać, to pisownia.
Obecnie wszędzie zauważa się formę sex na równi z seks. Coś jest sexy (nie wspominając już o sexi) a nie seksi, ktoś jest sexowny, nie seksowny. Przeraża mnie to. Pisząc po polsku piszmy z zasadami języka polskiego. U nas x to ks i tak powinno zostać. Dopuszczalne jest pisanie sex (ale już często taxi), maxi itp. Nie możemy jednak pisać w ten sposób wyrazów pochodnych, ponieważ przechodzą one do polszczyzny szybciej niż ich podstawy słowotwórcze, a co za tym idzie przejmują polską pisownię. Nie piszemy przecież taxówka. Przyznam, że formy typu sex kojarzą mi się raczej z filmami pornograficznymi, niż z pięknym aktem seksualnym.
Zgadzam się, zwłaszcza z ostatnim zdaniem… 🙂
Gdy ktoś pisze „sex”, „sexowny” czy „sexualny: mam wrażenie że nigdy nie widział kulturalnego tekstu po polsku na ten temat i jego wiedza o seksie – i pisownie tego słowa – pochodzi ze stron, w które klika się ukradkiem, w tajemnicy przed rodzicami.
Anahella: z ust mi to wyjęłaś! (A raczej – z palców, skoro w sieci jesteśmy ;-))
Szczerze mówiąc, jak widzę „seksi”, to mnie trafia. To jest poprawne? Ja używam „sexy”, nieodmiennie, jako wyrazu obcego.
Z tym „wszędzie”, to bym nie przesadzał. A to, że język jest żywy, to bardzo dobrze. Kiedyś pisało się Xiążę i Xawery, teraz piszemy inaczej. Kiedyś Coca Cola było wyrazem nieodmiennym i pewnie zdarzali się oburzeni, gdy zaczęto go odmieniać.
Poniżej wiersz Adama Ważyka z lat 50. XX wieku:
„Dobrze wam było pić Coca – Cola.
Ssaliście naszą cukrową trzcinę,
zjadali nasze ryżowe pola,
żuliście kauczuk, złoto, platynę,
dobrze wam było pić Coca – Cola.
My, co z bagnistych piliśmy studzien,
dzisiaj pijemy wodę nadziei,
męstwo, którego źródło jest w ludzie,
pijemy wodę w górach Korei,
my, co z bagnistych piliśmy studzien.
Po Coca – Cola błogo, różowo (…)”
Panta rhei, jak powiedział Pantarejew, wielki radziecki uczony. 🙂
Ok, wszystko fajnie-pięknie, tylko przyznam, że teraz mi narobiłaś niezłą sieczkę ze zwojów w mózgownicy. 😉
Jak – w takim razie – skomentujesz jedną z uchwał RJP o zapisie wyrazów z końcówką „X”? Było w niej opisane coś zupełnie odwrotnego…
Zalinkowałbym, ale ktoś zepsuł ich stronę.
@eRIZ
Mógłbyś rozwinąć swój komentarz o uchwale RJP? Przyznam, że pierwszy raz słyszę.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8683
Z tej racji, że strona została w jakiś sposób „zepsuta”, linkuję do wykopu: http://www.wykop.pl/link/168524/juz-wolno-pisac-o-linuxie-d
Mnie z kolei razi coraz częstsze sformułowanie „mieć (z kimś) seks”. To chyba kalka językowa z angielskiego „have sex”. Moim zdaniem poprawnie mówi/pisze się „uprawiać (z kimś) seks”. Czy może się mylę?
Nareszcie ktoś zwrócił na to uwagę. Dzięki! Przyznać muszę, że gdy widzę maszkaron typu „sex” w polskim tekście, to mnie coś w środku skręca. 🙂 Ma być „seks”, nie „sex” i basta! Niestety, 90% internautów stosuje niepopraną pisownię, czyli z „x”.
eRIZ: Linux piszemy przez „x” w mianowniku. W końcu to nazwa własna.
Ameryka. 😉
Nie o to mi chodzi; celowo zalinkowałem do tej uchwały, ściśle powiązanej z tematem notki.
UCHWAŁA ORTOGRAFICZNA NR 17 RADY JĘZYKA POLSKIEGO
W SPRAWIE ZAPISU WYRAZÓW ZAKOŃCZONYCH LITERĄ; -X
(PRZYJĘTA NA XXIX POSIEDZENIU PLENARNYM DN. 8 GRUDNIA 2008 R.)
Wyrazy zakończone literą x (skrótowce, nazwiska, nazwy geograficzne, wyrazy pospolite) możemy zapisywać dwojako:
A. W przypadkach zależnych w miejsce -x kończącego wyraz w mianowniku piszemy połączenie liter -ks-, np. Hortex, Horteksu, (o) Horteksie; Hendrix, Hendriksa, (o) Hendriksie; Halifax, Halifaksu, (o) Halifaksie; cardox, cardoksu, (o) cardoksie; maalox, maaloksu, (o) maaloksie.
B. W przypadkach zależnych pozostawiamy w zapisie tematyczne -x-, np. Hortexu, Hortexowi, (o) Hortexie; Hendrixa, Hendrixowi, (o) Hendrixie; Halifaxu, Halifaxowi, (o) Halifaxie; cardoxu, cardoxowi, (o) cardoxie; maaloxu, maaloxowi, (o) maaloxie.
Źródło: http://00r.utnij.net
@Marek internauci wiele rzeczy piszą niepoprawnie.. Wiele z tych nieprawidłowości wynika po prostu z ekonomiczności – niekoniecznie z niewiedzy.
~Pszetfurnia – właśnie o tę uchwałę mi chodziło.
Mam wrazenie ze jest zasadnicza roznica miedzy aktywnoscia znana jako „seks” a ta znana jako „sex”. To sa dwie rozne sprawy, zajmujace dwie, prawie rozlaczne grupy ludzi. :-DDD
W piątek we Wrocławiu przy dworcu plakat sobie wisiał z napisem chyba „sexi sklep” – przepraszam, że dokładnie nie pamiętam, ale było późno, ja zmęczony, a text niestrawny 😉
Ja poproszę o wyjaśnienie pisowni słowa podcast czy podkast?
@Pshemko, słyszałam, że można pisać tak i tak, że po prostu podkast to spolszczona wersja.
Ja też mam takie skojarzenia ze słowem sex. Chyba internet takie myślenie wyrobił, że sex=pornografia, a seks – to aktem seksualny