Wiem, że tematów o interpunkcji było już kilka, ale nie wszystko jeszcze zostało powiedziane. Dziś chciałabym napisać o przecinkach w zdaniach złożonych. Otóż, bardzo często się o nich zapomina, co sprawia, że zdanie jest niezrozumiałe. Zasada jednak jest prosta: w zdaniu zawsze wyodrębniamy przecinkiem zdanie podrzędne, na przykład:
Gdy byłem małym chłopcem, któremu rodzice nie pozwalali na wiele przyjemności, sikałem do piaskownicy.
Wieczorami, kiedy rodzice szli już spać, paliłem papierosy.
Krzysztof, nie mając wiele do powiedzenia, przeklął.
@Bushee, prawda to 🙂
@Agato, nie będę więcej z Tobą na ten temat dyskutować, to nie ma sensu, spójrz czasem może na coś szerzej, niż przez swoje klapki na oczach. Nadinterpretacja wcale nie jest dobra.
Czy te zdania są poprawne?
Możesz się, oczywiście, z tym nie zgadzać.
Oczywiście, nie musisz tego robić.
Oczywiście, pod tym artykułem musi się znaleźć informacja o autorze.
Chodzi mi, oczywiście, o przecinki.
Przepraszam, że pytam w komentarzu.
Tak 🙂
Dzięki
Jak powinno poprawnie brzmieć zdanie?
Podaj mi ten nóż, czy też, podaj mi tego noża.